Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Grzesiu
Dołączył: 28 Lis 2008
Posty: 290
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 16:59, 06 Kwi 2009 Temat postu: Wiersz na dziś. |
|
|
Ta szlachetna inicjatywa ma trochę poruszyć to miejsce.
Wrzucajcie, co Was zachwyca, wyraża itd.
Na początek jeden z moich ulubionych.
Zbigniew Herbert
"Przepaść Pan Cogito"
W domu zawsze bezpiecznie
ale zaraz za progiem
gdy rankiem Pan Cogito
wychodzi na spacer
napotyka przepaść
nie jest to przepaść Pascala
nie jest to przepaść Dostojewskiego
jest to przepaść
ma miarę Pana Cogito
dni bezdenne
dni budzące grozę
idzie za nim jak cień
przystaje przed piekarnią
w parku przed ramię Pan Cogito
czyta z nim gazetę
uciążliwa jak egzema
przywiązana jak pies
za płytka żeby pochłonęła
głowę ręce i nogi
kiedyś być może
przepaść wyrośnie
przepaść dojrzeje
i będzie poważna
żeby tylko wiedzieć
jaką pije wodę
jakim karmić ją ziarnem
teraz
Pan Cogito
mógłby zebrać
parę garści piasku
zasypać ją
ale nie czyni tego
więc kiedy
wraca do domu
zostawia przepaść
za progiem
przykrywając starannie
kawałkiem starej materii
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Grzesiu dnia Pon 17:03, 06 Kwi 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
meisterUNDm
Administrator
Dołączył: 23 Lis 2008
Posty: 108
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 10:01, 08 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Grześ! wspaniała inicjatywa, pogratulować pomysłu i pytanie do Ciebie, odnośnie Herberta - bo zauważyłam, że nasza Tradycja też zamieszczała Pana Cogito, to chciałam spytać czy to tak lubisz całego Herberta, czy jakoś bardziej wolisz Pana Cogito? ot, tak
sama coś wrzucę, ale jeszcze muszę się zastanowić co ;]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Grzesiu
Dołączył: 28 Lis 2008
Posty: 290
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 16:06, 08 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Ogólnie Herberta (Tradycja miała jeszcze wiersz "Ze szczytu schodów"), ale co prawda ze wskazaniem na Pana Cogito.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Grzesiu dnia Pią 10:32, 01 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Grzesiu
Dołączył: 28 Lis 2008
Posty: 290
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 10:35, 01 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Gałczyński Konstanty Ildefons
2-aj maturzyści
Gdy księżyc stęchłym "Sidolem"
złe miejskie niebo wyczyści,
wychodzą na głupi spacer
dwaj maturzyści.
Postacie prawie bliźniacze,
jak wałek podobny do wałka,
przystając, jeden zapłacze,
a drugi zalka:
Bo cóż, że skończyli szkoły,
cóż, że w kieszeniach matury?
Jeden z nich niewesoły,
drugi ponury.
Dzień cały stukali-pukali -
niestety: wszystko zajęte...
Żeby choć zostać kelnerem
lub konfidentem!
Nazajutrz kiedy się ściemni,
bez celu znów l korzyści
w noc ciemną wyjdą jak cienie
dwaj maturzyści.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Grzesiu dnia Pią 10:36, 01 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kaga
Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Leńczowisko
|
Wysłany: Pią 11:51, 01 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Moja odpowiedź (optymistycznie majowa) na ten nieco pesymistyczny odzew drużynowego:
J. Baran - Ballada majowa
brnąłem do ciebie maju
przez mrozy i biele
przez śnieżyce i zaspy
i lute zawieje
przez bezbarwne szpitalne
korytarze stycznia
w tych korytarzach słońce
gasło ustawicznie
a teraz maj dokoła maj
wyświęca ogrody
i cały ja i cały ja
zanurzony w Jordanie pogody
a teraz maj i maj i maj
dokoła się święci
od wonnych bzów szalonych bzów
wprost w głowie się święci
i płyną przeze mnie dmuchawce
jak dzieciństwa echa
i wielka jest majowa moc
kiedy niebo się do ziemi uśmiecha
śpi w twoim wnętrzu chłopiec
w chłopcu pierwszy zachwyt poznaję
z twoich ziaren wyrosną sady
strudzonemu pielgrzymką ulżyj dodaj wiary
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
meisterUNDm
Administrator
Dołączył: 23 Lis 2008
Posty: 108
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 22:58, 01 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Basiu, primo to odzew drużynowego był pocieszający - wszak z utworu wynika, że nawet jak matura będzie to radości nie będzie.
a secundo to nie mogę dostrzec optymizmu w twym odezwie - wybacz
A Grzegorzowi dziękuję za Gałczyńskiego, bo jest jednym z ulubieńszych poetów moich, ot co.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez meisterUNDm dnia Pią 23:01, 01 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kaga
Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Leńczowisko
|
Wysłany: Sob 14:41, 02 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Wrona! Radość i optymizm jest, bo jest maj! Zielono, pachnąco!
A za taki optymizm nieradosny, to ja ślicznie dziękuję! Właśnie zabrałam się dzisiaj za naukę polskiego do matury i jestem zniechęcona doszczętnie. Po co nam ta matura tak w ogóle?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Marce-lina
Dołączył: 28 Lis 2008
Posty: 154
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Narnii
|
Wysłany: Sob 22:41, 02 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Żeby pomęczyć i podenerewować młodych ludzi....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kaga
Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Leńczowisko
|
Wysłany: Nie 18:10, 03 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
O! Dzięki Wiedziałam, że musi byc jakiś istotny i uzasadniony powód.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|